To moja piąta wyprawa w wysokie góry, a druga w Himalaje…
29 października, a więc za kilkanaście dni, ruszamy w grupie przyjaciół w niepowtarzalne, jedyne na świecie, Himalaje. Tym razem będzie to trasa wokół Annapurny, jedna z najdłuższych ale i najpiękniejszych tras trekingowych w Himalajach.
Po powrocie z trekingu na mojej stronie internetowej, a także pewnie na powyprawowym spotkaniu autorskim w Książnicy Beskidzkiej, podzielę się wrażeniami z wyprawy, a także, mam nadzieję, przedstawię zdjęcia tego niezwykle urokliwego zakątka ziemi…
Zatem „do miłego”…
Raz jeszcze chciałbym serdecznie podziękować wszystkim, którzy umożliwili mi udział w wyprawie.
Przede wszystkim dziękuję Panom Jackowi Pilchowi, właścicielowi firmy „Ceramika Pilch” z Jasienicy, Piotrowi Dudkowi – Prezesowi Zarządu „Aqua” S.A., Jerzemu Dwornickiemu – Dyrektorowi Grupy „Żywiec” S.A., Krzysztofowi i Januszowi Pieła – właścicielom firmy „Larix”, Leszkowi Sobikowi właścicielowi firmy „Sobik”, a także Paniom Magdalenie Gałuszcze – właścicielce Oxford Center z Bielska – Białej i Joannie Polańskiej – właścicielce apteki „Pod Dębowcem”…
Ponadto dziękuję bielskim firmom firmom: Publico Spółka z o.o., Piekarnictwo – Cukiernictwo „Euro” oraz Karcher…
Serdecznie dziękuję za życzliwe wsparcie Panu Jackowi Krywultowi – Prezydentowi Miasta Bielska – Białej, Panu Janowi Solichowi – Dyrektorowi Miejskiego Zarządu Oświaty w Bielsku – Białej, Pani Annie Zgierskiej – Naczelnikowi Wydziału Promocji Miasta UM w Bielsku – Białej, Pani Danucie Brejdak – Dyrektorowi Biura Rady Miejskiej w Bielsku – Białej…
Specjalne podziękowania kieruję do Pani Heleny Marszałek, wdowy po Twórcy wielu znaczących filmów rysunkowych, która zgodziła się, abym i tym razem na plakietce wyprawy wykorzystał podobiznę Reksia, bohatera filmów rysunkowych dla dzieci…
Dziękuję Panu Tomkowi Boślakowi z serwisu Panasonic w Bielsku – Białej za bezinteresowną pomoc w przygotowaniu sprzętu fotograficznego…
Dziękuję Panu Markowi Kocjanowi… Dziękuję mojemu Przyjacielowi Panu Markowi Łękawie… Dziękuję Wszystkim nie wymienionym, którzy w różny sposób mnie wspierali w czasie przygotowań do wypraw…
Dziękuję moim bliskim…