Któż z nas nie zna książek Tadeusza Henryka Rolskiego, jednego z najwybitniejszych myśliwców i bojowych dowódców jednostek lotniczych w Wielkiej Brytanii…
Nakładem Wydawnictwa BELLONA ukazała się książką „ATOM LEADER – Wspomnienia Dowódcy 306 Dywizjonu”. Publikacja składa się z wcześniej wydanych książek „Uwaga, Wszystkie samoloty!” którą autor poświęcił „towarzyszom broni”, wzbogacona o rozdział, który został odrzucony przez cenzurę komunistyczną i „Od P-15 do P-51”.
Wydawca proponuje nam poprawione i uzupełnione wydanie wspomnień przedwojennego absolwenta gimnazjum i Szkoły Podchorążych Lotnictwa w Dęblinie; obserwatora w 5 Pułku w Lidzie (na dwumiejscowych francuskich Potezach), potem po przeszkoleniu pilota myśliwskiego w 4 Pułku w Toruniu (na PWS-10, P.7a i P.11c). Tuż przed wojną, kapitana, dowódcy eskadry, a we wrześniu 1939 r. obrońcy polskiego nieba nad Pomorzem, dowódcy Dywizjonu Myśliwskiego. Następnie turysty gen. Sikorskiego, w drodze na Zachód. We Francji dowódcy grupy myśliwców; w Anglii pierwszego dowódcy 306 Dywizjonu Myśliwskiego Toruńskiego. Potem pierwszego polskiego samodzielnego dowódcy Pierwszego Skrzydła Myśliwskiego (trzy dywizjony), na lotnisku Northolt. Po zdaniu dowództwa, oficera w sztabie, nr 2 w polskim lotnictwie myśliwskim w Anglii; potem oficera łącznikowego przy eskadrze w Tunezji; ponownie w Anglii dowódcy 18 Sektora Myśliwskiego, sztabowca i dowódcę 133 Wingu, a po wojnie szefa bazy lotniczej w Coltishall. Za wojenne zasługi Tadeusz Rolski został odznaczony Srebrnym Krzyżem Virtuti Militari (przez gen. Sikorskiego) oraz Distinguished Service Order (przez gen. Sholto Douglasa, jako pierwszy polski lotnik). Po powrocie do kraju, Rolski pracował poza lotnictwem, a od 1959 do 1972 r. w lotnictwie cywilnym. Opublikował dwie książki. Zmarł 27 września 1991 r. w Warszawie.
Od 2008 r. płk pil. T.H. Rolski jest patronem jednostki Polskich Sił Powietrznych – 22 Ośrodka Dowodzenia i Naprowadzania w Bydgoszczy, której dowódcą jest płk dypl. pil. Robert WEISSGERBER, któremu za przesłany egzemplarz książki serdecznie dziękuję.
Książka dostępna jest w sieci księgarni „Świat Książki”, liczy 600 stron i zawiera ponad 300 fotografii. Polecam nie tylko pasjonatom polskiego lotnictwa.