Szukaliśmy pomysłu na ciekawe i możliwie tanie spędzenie kilku wolnych dni w czerwcu i… znaleźliśmy: spływ kajakowy na Nidzie, rzece, która prawie cała zachowała swój naturalny charakter i doskonale nadaje się do uprawiania kajakarstwa turystycznego, Nida płynie przez region obfitujący w ciekawe formacje geologiczne, zabytki i wyjątkową roślinność (najcenniejsze są tam kserotermiczne murawy stepowe). Spotkać tam też można wiele rzadkich i ginących gatunków zwierząt niejednokrotnie mających tu swoje jedyne stanowisko w Polsce.
Warto było pojechać, bo pomimo nocnego chłodu i krótkotrwałych, przelotnych opadów pogoda dopisała. Dopisała też atmosfera, bo i uczestnicy bardzo sympatyczni i kadra, młodzi instruktorzy kajakowi, spisywała się na medal… A na dodatek pierwszy raz w życiu widziałem płynącego rzeką, prawie na wyciągnięcie ręki, pięknego zaskrońca…Tylko teraz ręce bolą od wiosłowania :)…