29 lipca na lotnisku GSS Żar AP Prezes Szkoły Bogdan Drenda oblatał odrestaurowany przez uczniów Zespołu Szkół Technicznych i Handlowych, pochodzący z lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku szybowiec SZD – 12A „Mucha 100 A” .
Kilkanaście lat temu podczas jednego z obozów narciarskich na Rysiance poznałem nauczyciela chorzowskiego liceum, Pana Tadeusza Rzepielę. Podczas jednej z rozmów Tadeusz, także pilot szybowcowy, pochwalił się, że jest właścicielem pochodzącego z lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku szybowca SZD – 12A „Mucha 100 A” i bardzo chciałby, aby jego szybowiec jeszcze kiedyś wzbił się w powietrze. Czas płynął, na Rysiance spotykaliśmy się jeszcze kilkakrotnie i kiedyś wrócił temat „Muchy”. Kiedy opowiedziałem Tadeuszowi, że jestem zaangażowany w szkolenie lotniczej młodzieży, kiedy opowiedziałem o ich wielkim zainteresowaniu lotnictwem, a wręcz pasji, zgodził się przekazać nam swój szybowiec. Pod koniec 2011 roku szybowiec trafił do nas, a właściwie do warsztatu zaprzyjaźnionej firmy WIRKK Jerzego Biskupa na lotnisku Górskiej Szkoły Szybowcowej Żar. Tam w ramach praktyk, a także w czasie wolnym, oczywiście zgodnie ze wszystkimi stosowanymi w lotnictwie procedurami, uczniowie podjęli się doprowadzić szybowiec do lotu o czym na bieżąco informowali na założony przez siebie, z własnej inicjatywy, blogu.
Dziś kiedy piszę te słowa odremontowany i co najważniejsze już oblatany szybowiec stoi w hangarze GSS Żar. Po wakacjach, 20 września o godzinie 17.00, na lotnisku GSS na Żarze zostanie on uroczyście przekazany do użytkowania naszej młodzieży. Uczniowie ZSTiH na odbudowanym przez siebie szybowcu będą mogli doskonalić swoje umiejętności lotnicze.
Za sprawą pozytywnie „zakręconych” chłopaków, pasjonatów lotnictwa i wielu sprzyjających nam ludzi udało się doprowadzić do końca to co zaczęliśmy przed blisko dwoma laty. Do latania został przywrócony jeden ze wspaniałych, wybudowanych w Szybowcowym Zakładzie Doświadczalnym w Bielsku – Białej szybowców. Został ocalony od zapomnienia kawałek chlubnej historii polskiego lotnictwa…
Nie byłoby jednak tego sukcesu gdyby nie Jerzy Biskup, właściciel firmy WIRKK, Halina Majdak-Maj Dyrektor Zespołu Szkół Technicznych i Handlowych im. Franciszka Kępki w Bielsku – Białej, Jacek Krywult Prezydent Miasta Bielska – Białej i władze oświatowe naszego miasta sprzyjające realizacji tego typu przedsięwzięć.
A może ten szybowiec to tylko pretekst, a po stokroć ważniejsze jest to, że udało się tak wielu młodych ludzi zaangażować w realizację tego przedsięwzięcia. Może dzięki temu wielu z nich zrozumiało, że warto mieć marzenia, warto chcieć i choć nic nie przychodzi łatwo to tak naprawdę wszystko jest w zasięgu ręki.