W sobotę 3 września wybraliśmy się do oddalonego o niespełna 300 km od naszej południowej granicy, położonego u zbiegu rzek Orlicy i Łaby Hradec Kralove, gdzie odbywała się kolejna edycję Czech International Air Fest. Impreza w Hradec Kralove to interesujące, dobrze zorganizowane i bardzo urozmaicone pokazy lotnicze na których każdy sympatyk lotnictwa znajdzie coś interesującego dla siebie. Pokazy połączone są z bogatą ekspozycją różnego typu sprzętu pancernego, radiotechnicznego oraz transportowego i choć mają inną skalę niż choćby nasz radomski Air Show to i tak jest na co popatrzeć. A jeśli dorzuci się do tego gościnność organizatorów to nic tylko jechać do Hradec Kralove.
Po załatwieniu formalności związanych z akredytacją udaliśmy się do naszego sektora gdzie rozłożyliśmy się w oczekiwaniu na rozpoczęcie pokazów. Na oddalonej o kilkanaście metrów od nas drodze kołowania raz po raz pojawiały się różne, przyciągające oko i obiektywy aparatów fotograficznych maszyny. Pokazy rozpoczęły się przelotem samolotów Czeskich Sił Powietrznych CASA-295, L-159 ALCA, JAS-39. Później, w dynamicznych pokazach śmigłowców, oprócz należących do gospodarzy Mi-24, Mi-17, Bell TAH-1P Cobra, Mi-171, Mi-24/35 Hind, MD-500E, R-44, AH-1 Cobra uczestniczyli także goście z Ukrainy Mi-8MSB i Mi-2, z Niemiec Augusta-109 i z Polski SW-4 Puszczyk. Miłośnicy akrobacji lotniczej także mieli na co popatrzeć. Na niebie pojawiły się znane z pokazów w wielu krajach zespoły akrobacyjne: łotewski Baltic Bees latający na samolotach Aero L-39 Albatros i powstały w 1960 roku czeski The Flying Bulls Aerobatic Team, latający na pięknie malowanych w kolory sponsora XtremeAir Sbach 342. Byli także soliści na samolotach XtremeAir XA-41 i Zlin Z-50LS. Był też szwajcarski zespół akrobacyjny latający na Pilatusach P-3. Przerywnikiem pokazów akrobacji samolotowej były skoki spadochronowe i cichy, nastrojowy, choć dynamiczny pokaz słowackiego szybowcowego zespołu akrobacyjnego Ocowski Bacovia latającego na Blanikach. Piękny pokaz, kolorowe smugi na niebie, niesamowite wrażenia!!! Szybowce wyholował bliski memu sercu, bo rolniczy, „koń roboczy” Z 37T Turbo Ćmelak. Były też latające zabytki: powstały w Czechosłowacji w latach trzydziestych ubiegłego wieku, jednosilnikowy, lekki samolot sportowy Praga E-114 Air baby i niemiecki Bu-131. Były samoloty ”Latającego Cyrku” z I WŚ – replika czerwonego Fokkera Dr.I i walczący po przeciwnej stronie konfliktu Sopwith Camel. Był także MiG-3, używany głównie w początkowym okresie wojny niemiecko-radzieckiej, jednomiejscowy jednosilnikowy samolot myśliwski z II Wojny Światowej. Bez wątpienia wart odnotowania był występ pięknie odrestaurowanego czeskiego MiG’a-15 UTI, dwumiejscowej wersji radzieckiego samolotu myśliwskiego MiG-15, skonstruowanego w ZSRR w końcu lat czterdziestych, pamiętającego jeszcze czasy wojny koreańskiej. „Rodzynkiem” zaś był cieszący się dużym zainteresowaniem widzów North American Rockwell OV-10 Bronco, opracowany na początku lat 60 przez firmę North American amerykański lekki samolot szturmowy i obserwacyjny przeznaczony głównie do działań przeciwpartyzanckich. Bronco zaprezentował się widzom w dynamicznym pokazie pilotażu. Jak na wszystkich tego typu pokazach nie mogło zabraknąć „palników”. Był niemiecki F-16, ukraiński Su-27 i były też czeskie JAS-39 Gripen, L-159 ALCA i L-29. Przed rokiem pisałem, że ze zrozumiałych względów imprezę zdominowali gospodarze, ale szkoda, że na pokazach odbywających się o przysłowiowy „rzut kamieniem” od polskiej granicy tak mało jest polskich akcentów. Dziś mogę to powtórzyć, bo przecież występujący w tym roku jeden SW-4 Puszczyk wiosny nie czyni. Szkoda, bo przecież mamy się czym pochwalić.
Raz jeszcze dziękuję organizatorom za gościnę, a sympatycznej obsłudze namiotu prasowego za pomoc. I cieszę się, że wreszcie miałem okazję osobiście poznać doskonałego pilota zespołu akrobacyjnego Flying Bulls Jana Rudzinskyj’ego, którego dotychczas znałem tylko z wymienianych przed pokazami maili. Na ręce Jana kieruję podziękowania dla wszystkich uczestników pokazów.
I oczywiście do zobaczenia w Hradec Kralove za rok!
Zapraszam do galerii zdjęć…